piątek, 5 stycznia 2018
Propaganda sięga granic!
Pewien radny z Terespola
grać nie umiał, słuchać wolał
skocznych, politycznych nutek,
jakie przeganiały smutek
dochodzący z głębi kraju.
Terespol leży na skraju
politycznych zawirowań,
dziwnych postaw i zachowań.
Radny nie miał żadnych pleców,
nawet w bliskim Międzyrzecu,
ani w Mordach, ani w Łapach
i mówiono o nim - gapa.
Słuch miał jednak wyczulony.
Gdy z przeciwnej kraju strony
doszła wiadomość hiobowa,
że inny radny z Krakowa
przynależność nagle zmienił -
zaradny, tę wieść docenił
i wypisał się z Platformy!
Różne są moralne normy.
Komuś rację trzeba przyznać!
Podchwyciła telewizja,
(bo sam prezes jej nakazał),
by w komentarzach, obrazach
o decyzji z Terespola
dowiedział się każdy Polak!
Mało... Polak! Więcej... świat!
Na czerwone paski padł
jaśniejący komunikat:
Już rządowa polityka
odnosi wielkie sukcesy,
przekonując aż po kresy,
że poziom oglądalności,
jest nadzieją dla ludzkości
i że sprzeciw zdał się na nic.
Propaganda sięga granic!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz