wtorek, 2 stycznia 2018

Trzech Króli


















Przyszedł Kacper do Melchiora.
Zbierajmy się! Ruszać pora.
Gwiazda w oknie zajaśniała.
Jakby w drogę nas wzywała.
Nie zapomnijmy o darach!
Zapytajmy Baltazara:
Czy pojedzie? Co zabierze?
Wypatrywał. Mówił szczerze -
Gdy znak ujrzy - się wybierze!

Gotowi byli do jazdy.
Od dawna patrzyli w gwiazdy.
Widzieli różne - zmienione,
lecz tak szybką i z ogonem
zobaczyli po raz pierwszy.
Napisano wiele wierszy,
gdzie władali i kim byli?
Nie czekali ani chwili.
Fakt, że wspólnie wyruszyli.

Może natchnął ich Duch Święty,
lub pomiary, instrumenty
oraz ścisłe obliczenia,
wskazywały - coś się zmienia.
Nie widzieli, co - dokładnie?
Pewnie tam, gdzie gwiazda spadnie,
objawią się boskie znaki,
a ten był niebylejaki.
Uzgodniono wniosek taki:

Od lat wielu na tej ziemi,
prorocy, w piśmie uczeni
przepowiadali, że kiedyś
Zbawiciel wyciągnie z biedy,
lud, który wyszedł z niewoli
i go gnębić nie pozwoli,
a Heroda panowanie
też się skończy niespodzianie.
Pewnie tak się wkrótce stanie!

Herod wędrowców wysłuchał.
Potem ciężka cisza głucha
odprawiła złowróżebnych.
Długi namysł był potrzebny,
aż  król zaniepokojony,
kazał nowonarodzonych
szukać, odbierać i ścinać.
Poraziła go nowina,
że rodziła się Dziecina.

Wciąż wypatrujemy znaku.
Dołaczamy do orszaków,
gdzie królowie i żołnierze.
Lecz czy wszyscy, w dobrej wierze
wyruszamy składać hołd?
Tam, gdzie władcy są i żołd -
zawsze rodzą się obawy.
Czy to dla nich czas łaskawy
i jak się potoczą sprawy?

Trzej Królowie nie wiedzieli,
kogo za sobą ciągnęli,
dając orszakom początek.
Dzisiaj już los niewiniątek
został w sztuce zapomniany.
Ekscytują się ekrany
widowiskiem, interesem.
Rozdzielone są z kretesem
wyznania i obyczaje.
Orszaki wędrują krajem.
Obrządek się sceną staje.

Święto - dziecięca atrakcja.
Nowa Ewangelizacja
dla współczesnych już powodów
podnosi Ducha Narodu.
Stulecie Niepodległości
wiedzie do Jezusa gości,
jak Anioł z Alternatywy.
Może nie był też prawdziwy
stary opis wydarzenia?
A może go świat pozmieniał?
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz