wtorek, 9 stycznia 2018
Pomyśl zanim... a nie potem
Ten, co w życiu wiele przeżył,
chyba zamknał się na wieży
ze swym towarzyszem - kotem
i rozmyśla już - Co potem?
Na razie nam nic nie powie
póki nie przemyśli sobie,
w jaki sposób milczek lichy
wyleczył starego z pychy?
Wyleczył z pewności siebie.
Przygiął. Potem wziął pod siebie,
Wyraźnie szepnął do ucha:
Gdy ja mówię - milcz i słuchaj!
Trudno przyznać to ze wstydem.
Biedny żyd jest dobrym żydem,
ale taki na urzędzie -
władzę swą zaznaczy wszędzie.
I tym wszystkim - starej daty
śpiewa "Gdybym był bogaty!"
bo pałac jest mu za mały
dla spełnienia snów kabały.
Nie wystarczać mu już może,
jeden kraj i jedno morze.
Widzi w myślach wielki bazar.
Chazar postawi na hazard!
Choćbyś siedział przez rok cały.
Posiwiał. Zrobił się mały
i odzyskał wreszcie mowę
- przeklniesz kiedyś tę umowę.
Razem z tobą syci, tłuści.
Żyd klienta nie odpuści,
jesli ubrał go w kapotę.
Pomyśl zanim... a nie potem!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz