poniedziałek, 17 października 2016

Na minusie
















Trudne życie na minusie
dla tych "na garnuszku" w  ZUS-ie.
Przesunąć udało mu się
o rok termin zmian.

Starość zwykle piszczy cienko,
a oddają lekką ręką
domy z ludźmi i udręką.
Zakręcają kran.

Co dostali - odsprzedali.
Potem w kułak się uśmiali
i będą się prawowali.
Mogą żyć nad stan.

Jakież wielkie są różnice...
Znowu "nasze kamienice"
zamieszały w polityce.
Nam pozostał plan.

Plany są dalekosiężne.
Życie znowu jest siermiężne.
Tańczą panny niezamężne.
Ucho stracił dzban.

Dopóty nadzieję nosił,
dopóki o wsparcie prosił,
gdy do władzy pędził co sił
nasz obecny pan.

Jakie pany - takie kramy,
a co chcieliśmy - to mamy.
Być może, nie doczekamy.
Pragnęliśmy zmian.

W samorządach cisza mszalna,
a decyzja - arbitralna.
Opieka jest nielegalna!
Urzędniczy klan.

Kto jest dzisiaj winny temu?
Może to był rak systemu?
Głowę w piasek schował emu.
Rusza bicie pian.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz