wtorek, 13 czerwca 2017

Odwieczna wrogość mnie nie dziwi




















Jak zwykle są przeciwni Polsce.
Odwieczna wrogość mnie nie dziwi.
Gdy mówią o Niej, jak o wiosce -
kolejny raz mogą się zdziwić.

Poczuli się na tyle mocni,
wpływowi, pewni i bogaci,
że odmawiają nam promocji
i grożą, że nie będą płacić.

Unijny król już się zeszmacił.
Czy my też mamy karki zginać?
Polska im może nie zapłacić,
a nawet więcej - grabież wstrzymać!

Opodatkować, przepis zmienić.
Podnieść opłaty za transfery.
Inaczej rynek swój wycenić
z retorsją dla eurosfery.

Kto prowokuje tu debatę,
jaka mnie wcale nie obchodzi,
podnosi tylko z ziemi szmatę.
Próbuje modzić i obchodzić.

U żydów to jest sposób znany.
Nie ma w nim mowy o honorze,
a Naród jest wyprowadzany.
Czy ma przechodzić przez trójmorze?

Wrogowi trzeba opór stawiać.
Przed falą obcych strzec granice.
Gdy już się starcie zapowiada
należy opuścić przyłbicę!

Nikt nie przestrzega już traktatów,
więc skąd pomysły: - My musimy?!
Trzymamy w ręku znaczny atut:
Walczymy... albo wychodzimy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz