czwartek, 12 lutego 2015
Na jednej strunie
Gdy świat się wyda zły i obrzydł ci, niecnota.
Gdy szare są twe dni i ciąży ci głupota,
A ten, który się śnił i skrzydłami trzepotał -
Już dawno opadł z sił i przepadła robota...
Gdy w dziwny wpadasz trans i wiesz - nieprędko minie,
Kiedy nie widzisz szans, a żyjesz tu jak w kinie,
Gdy smutno mruczy kot, a pies ogon podkulił,
Gdy trafiasz kulą w płot i rozum się zamulił..
Wypróbuj jeszcze raz prastarą mą metodę
I zamiast dawać w gaz, przypomnij lata młode,
Kiedyś to dzień po dniu, zapylał georginie
I zaraz, nawet tu, napisz o tym dziewczynie.
A gdy usłyszysz śmiech, że piszesz o wspomnieniach,
To machnij ręką - niech... powiedz, że świat się zmienia,
A ty jesteś ten sam, a kryzys jest światowy.
Wciąż pociąg masz do dam. Mnóstwo pomysłów nowych.
I chociaż to jest sen i program wirtualny -
pociągnij wątek ten i bądź nawet nachalny.
Niech by to była gra, choćby na jednej strunie -
zrozumiesz - życie trwa, gdy je poruszyć umiesz!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz