środa, 4 lutego 2015
Tańcowała miotła z władzą
Cienko...
cienko...
cienko, cienko!
Pokazało znów się denko
w zarządzie i pod sukienką.
Mikro...
przykro...
błąd w in vitro!
Wytłumaczą, zmienią, wytrą.
Aresztują, strzelą, wsadzą.
Tańcowała miotła z władzą.
Burze są w każdym urzędzie,
a sternik, jak kura zmokła.
Jakoś było! - Jakoś będzie!
Okrzyki: - Ręce na pokład!
Najpierw skruszą, potem ruszą
konwencje jak w Ameryce.
Znowu nie chcą, ale muszą.
Chorągiewki na ulice!
Pan prezydent ma jak w banku.
Miał być ruch i zaczęło się...
Od górników, dzików, franków
z ogórkiem we własnym sosie.
Cienko...
cienko...
cienko, cienko!
Pokazało znów się denko
w zarządzie i pod sukienką.
Mikro...
przykro...
błąd w in vitro!
Wytłumaczą, zmienią, wytrą.
Aresztują, strzelą, wsadzą.
Tańcowała miotła z władzą.
Opozycja "w kącie stoi.
Też by chciała, lecz się boi...",
że wymyślą znów u "Sowy"
pasztet w sosie cebullowym.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz