poniedziałek, 4 kwietnia 2016
Wiosna panie sierżancie...
Wiosna panie sierżancie!
Trochę szybciej się leci.
Lepiej za miastem stańcie,
albo tam, gdzie są dzieci.
Droga dobra, szeroka.
Bardzo dobrze się jedzie.
Nie ma aut po bokach,
z tyłu, ani na przedzie.
Wiosna panie sierżancie!
Cóż tu jeszcze by rzec?
Człek nie siedzi w Trabancie...
Nie ma sensu się wlec.
Przekroczenie maleńkie.
Aż sto złotych... w tej biedzie?
Znam tę waszą piosenkę.
Dobrze... niech pan już jedzie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz