czwartek, 8 września 2016
Kapela z Chmielną
Hanko!
O tobie myślę tej wrześniowej nocy.
Hanko! Powiedz, czy tak musiało być?
W końcu zostawią także ciebie bez pomocy.
Przecież pytali dawno ludzie: Jak tu żyć?
Hanko!
Nie ma już sensu prężyć się przeginać.
Los się zaśmiewa swym okrutnym: Ha... ha.. ha!
Ja przecież wiem - nie tylko twoja wina,
ale rodzina pożydowskie mienie ma.
Hanko!
Czy będzie kiedyś druga taka bufetowa?
Miasto jest nasze i to widać i to czuć!
Hanko! Piosenkę Warszawa zachowa!
Ktoś przewalcował weksle! Odejdź! Wszystko rzuć!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz