wtorek, 30 maja 2017

Defragmentacja


































Wybacz nam Panie etapowanie,
by się nie stało epatowaniem.
Tak wolno prawda wychodzi z grobu.
Nie ma już teraz innych sposobów.

Dziś zło na świecie ma immunitet,
a prawdy wolą chodzić odkryte,
a że jest przy tym i półprawd wiele,
co wybaczamy sobie w kościele?

Może pogardę i pohańbienie?
Może rozdarte, ciężkie sumienie?
A może zwykły przed prawdą strach,
jaki nam w oczy wciąż sypie piach.

Jest zło i dobro i łza jest w oku.
Ile kosztuje anielski spokój
i czy się taki wszystkim należy,
jeżeli kłamstwu trudno uwierzyć?

Przecież nas boli bezkarna kpina.
Ona nam dalej karki przygina
naciskiem obcych, śmiechem na sali,
żeśmy odwagę też pochowali.

Wciąż wsie i miasta obrasta kasta,
co sumieniami potrafi szastać,
która Katyniem we mgle nam spadła
i adwokatów najmuje diabła.

W ciemnej dolinie laski się trzymaj!
Nie musisz sobie nic przypominać
i się amnezji zasłaniać mgłą,
gdy cię wraz z prawdą pogrzebać chcą.

Spokojnym ruchem, najpierw z ekranów,
usuń te panie oraz tych panów.
Niech chociaż wyjdą z twojego domu
i wtedy módl się: Boże dopomóż!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz