Beneluxy - schowki tłustych
urosły jak zboża,
a w dalekich kasach pustych
rozpalono pożar,
a w mieszance wyprzedaży
i zwykłej ruiny
nauczono gospodarzy
robić dobre miny.
Skupuj - zagrab!
Pomysł zagrał.
O datki prosimy.
Dobroczyńca dał i zabrał.
Bogatych gonimy.
Ciągle jednak się zbliżamy
bardzo powolutku
i lubimy to, co mamy -
nasze - Witaj smutku!
Nauki w pamięć zapadły
i starzy wciąż wiedzą,
że Popiela myszy zjadły
i Unię też zjedzą.
Wyjście - wejście?
Jest podejście:
Nie życz zła nikomu,
lecz doglądaj swe obejście -
trzymaj kota w domu!
Wychowały nas tu baśnie
i bajek morały.
Obcym, którzy siali waśnie,
resztki pozostały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz