piątek, 18 maja 2012
Atrapy
Zmieniają już dary nieba
na jakieś atrapy.
Trudno jedząc dziś się nie bać.
Wszystko wezmą w łapy.
W kiełbasie już mięsa nie ma,
a w chlebie zakwasu.
Wszechobecna zmienia chemia -
pokarm nowych czasów.
Rozpychacze, uzdatniacze
w każdym pożywieniu.
Nie możesz jadać inaczej -
pomyśl o leczeniu.
Wszystko modyfikowane
już zanim wyrośnie.
Zdrowe - drogie, pochowane.
Żyje się radośnie.
Coś na ciebie z nieba spada.
Wdychasz jakieś smrody.
Izrael nam będzie badał
jakość pitnej wody.
Wszystko po to, byś był zdrowy -
tak minister twierdzi.
Żebyś długo czuł się młodym.
Pracował do śmierci.
Jak zwykle też nie ma winnych.
Rządzi sprawna grupa:
Dyktat Układów Partyjnych -
jednym słowem D.U.Pa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz