środa, 16 maja 2012
Szał
Weź mnie,
jakby mnie wicher brał.
Pieść mnie,
jak długo będziesz chciał.
Wreszcie,
jak zechcesz będziesz grał.
Lubię szał.
Lubię szał.
Lubię szał.
Grzesznie
rozpalmy płomień ciał.
Bierz mnie!
Radochę będziesz miał!
Śmiesznie?
Jak długo będziesz stał?
Lubię szał.
Lubię szał.
Lubię szał.
Strzeż mnie!
Nie po to żeś mnie rwał.
Grzecznie
nie będziesz chyba stał?
Wiecznie
mówiłeś jakbyś chciał...
Lubię szał.
Lubię szał.
Lubię szał.
Weź mnie,
jakby mnie wicher brał.
Nieś mnie,
gdyś Casanovę grał.
Wcześniej?!
Czyżbyś się chłopcze bał?
Spadaj!
...
Zwiał?
Lubię szał.
Lubię szał.
Lubię szał.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz