poniedziałek, 28 maja 2012
Potrafimy jeszcze
Coraz trudniej jest nam śpiewać.
Pieprzyć wszystko i się nie bać.
Powtarzać wciąż: - Jakoś będzie!
Nie wypadać na zakręcie.
Jest w nas jeszcze ciągle siła,
która dziadom pozwoliła
nie takie znosić kłopoty
i rozróby Europy.
Coraz trudniej nam tańcować,
jeździć, wracać, kombinować.
Myśleć sobie, że żyć trzeba.
Pieprzyć wszystko i się nie bać.
Są w nas jeszcze dobre chęci,
by zaśpiewać i zakręcić,
nawet wziąć się do roboty
i wykopać stąd kłopoty.
Coraz trudniej nam usiedzieć
w bezczynności, złości, biedzie.
Liczyć że się zmieni samo.
Nie po to nam serca dano.
Są w nas jeszcze takie moce,
że rozwalą plejstocen
i wszystko stąd będzie spływać,
a najpierwsza komitywa.
Coraz trudniej powstrzymywać
układ, który wszystkich kiwa
i tych z prawa i tych z lewa.
Potrafimy jeszcze śpiewać!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz