sobota, 18 kwietnia 2015
W Polsce się wiersze na sercu nosi!
Cóżeś to dzieciom do głowy kładł,
Gdy cię komuna wygnała w świat?
Coś o Ojczyźnie im opowiadał,
Kiedy tu komuch wiersze układał
I za to w świecie był nagradzany?
Jak przedstawiałeś kraj zapomniany?
Jakim swe dzieci karmiłeś słowem?
Czy o husarii naszej pod Pskowem,
Albo pod Wiedniem wspomniałeś raz?
Czy wspominałeś powstańczy czas,
Lub się wspierałeś męstwa przykładem?
Czy tylko z wiejską babą i dziadem
Namalowałeś rodzinną wieś?
Cześć wam magnaci! I panom cześć!
Cześć wam złapani na lep dolara!
Literatura i książka stara
Jest politycznie już niepoprawna?
A gdzie Kościuszki sukmana dawna?
Gdzie Puławskiego szabla wzniesiona?
Gdzie Papieskiego Krzyża ramiona?
Gdzie ten Latarnik, co wierszy czekał?
Teraz dziad z babą i dyskoteka?
Czy los Kmiciców, stary zaścianek
Mają z pamięci być wymazane,
Bo dyplomata - kosmopolita
Quo Vadis chyba nigdy nie czytał!
W Polsce się wiersze na sercu nosi
I w Pamiętniku się pisze Zosi,
By swoją małą dłonią dotknęła
Bicia Ojczyzny, co nie zginęła.
Do której zawsze może powrócić!
Która się teraz obawia, smuci,
Czego jej dzieci nauczy świat?
Ślad wyrywanych z zębami krat
Nokturnów, pieśni i poematów
Ukryto w ziemi rękami katów.
Zalutowano pieczęcią obcą.
Babę - dziewczętom, a dziada - chłopcom
Komuna dzisiaj stawia za wzór,
Lecz wy sięgajcie po czapki z piór!
Po rogatywki! Konfederatki!
Po siłę Ojca. Po czułość Matki.
Po Obraz Święty Królowej w bliznach.
Taka jest dzieci wasza Ojczyzna!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz