niedziela, 26 sierpnia 2012

Miejsce



 








Liść tęskni do swojego drzewa
jak płód do swej macicy
i jest w każdym dziwna potrzeba
powrotu do ulicy
po której ojciec, jak ty biegał
i gdzie was tłukło życie.

Nie dadzą szczęścia obce nieba.
Otwarcie, albo skrycie
ciągnie ten pień wielkiego drzewa
pochyły, twardy, stary,
przy którym świata żeś się nie bał
i zawsze na wagary
chodziłeś tu pod jego cienie
i kiedyś spróbowałeś...

I to przedziwne miejsc znaczenie
po latach zrozumiałeś.
Sam jesteś miejscem naznaczonym.
Punktem w czasoprzestrzeni.
I to jest twoje i wszechświata.
Tego nie możesz zmienić.

Nie dadzą szczęścia żadne lądy,
przystanie, ani porty,
bo są jak przydomowe drzewa
spojrzenia i poglądy
i myśli mocno przywiązane
do pnia i do korzeni,
a ty jesteś tylko ekranem
dla cieni i promieni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz