czwartek, 30 sierpnia 2012
Skrytobójcom
Przyzwolenie zbrodni zagraża nam wszystkim.
I tym nadzwyczajnym i tym zwykłym, niskim.
Gniew może nas łączyć. Zacznijmy od tego,
by tu nie zbijać. Nigdy i niczego!
Śmierć każdej ofiary ma być wyjaśniona,
a nie przemilczana, skryta, utajniona.
Sprawców trzeba ująć, skazać i potępić.
Nie mogą być oni spod prawa wyjęci!
Przyzwolenie zbrodni? - Nie ma nic gorszego!
Taka tolerancja prowadzi do złego
i rozkręcić może tu spiralę grozy.
Czas jej taniec przerwać. Kres temu położyć.
Jeżeli to obca, niewidzialna ręka.
Niech jej przenikanie, będzie jak udręka
i niech nasza służba tamę jej postawi.
Nie będą się obcy śmiercią u nas bawić.
Lecz jeżeli nasze są Szwadrony Śmierci -
trzeba jak najszybciej pewność w nich utwierdzić,
że nadchodzi koniec naszego milczenia
i dla zabijania miejsca u nas nie ma.
Zbyt długie są listy. Zbyt dużo jest zbrodni.
Wędrujący kaci, dla kogoś wygodni
zniknąć muszą całkiem z granic tego kraju,
gdy się z naszą silną odprawą spotkają.
Może Rosja wszędzie ścigać swoich wrogów?
Niech lepiej naszego nie przekracza progu!
I żadna ekipa katów z Izraela
niech się lepiej także do nas nie wybiera.
Swoich odnajdziemy i złu radę damy.
Gdy razem zechcemy - zbrodnię powstrzymamy!
Przebrała się miarka. Ofiar jest za dużo.
Muszą bać się skryci, którzy zbrodni służą!
Eliot Ness, Falcone - świat już zna przykłady.
Silni muszą przestać służyć do parady
i pokazać wreszcie do czego są zdolni.
Chcemy być bezpieczni, spokojni i wolni!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz