czwartek, 9 sierpnia 2012
Przystanek koło ZOO
Setka Royalu i woda z "misiów",
panna co wszystkie ławki tu zna
powiedzą tobie prawdy o życiu
jakie skrywała znad Wisły mgła.
O tych z Cyryla, z Sierakowskiego,
z okropnych piwnic gdzieś przy Środkowej,
o wypuszczonej kiedyś z Toledo
praskiej wolności władzy ludowej.
Snuła się potem pusta po Brzeskiej.
Grała w trzy karty w bramie Różyka,
a swe wspomnienia barwy niebieskiej
ściemniała zwykle łykiem Patyka.
I gdyby nie ten park za miśkami
i przy Florianie maleńki bar
przestałaby się bić już z myślami -
Życie jest karą, czy to jest dar?
Zielony azyl. Główka nad Wisłą
i piasek, który noce jej grzał.
Wszystko się w jedno wspomnienie zgryzło
i w jedno zdanie - Pan Bóg tak chciał.
Spogląda często w klatkę dla orłów
i retuszuje sny Ratuszowej.
Usiądź z nią kiedyś i też się pogłów
nad zawiłością drogi życiowej.
Setka Royalu i woda z "misiów",
panna co wszystkie ławki tu zna
powiedzą tobie prawdy o życiu
jakie skrywała znad Wisły mgła.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz