czwartek, 25 lipca 2013
Świat - cudny biedak
Jeszcze nocka czeka dnia.
Jeszcze plany wielkie ma
Ciągle jeszcze ma nadzieje -
jakoś będzie.
Dzień przynosi wieści złe.
Gdzieś tragedia. U nas - nie.
Niebezpiecznie ktoś się chwieje
na urzędzie.
Jedni wstali w środku nocy.
Inni przecierają oczy,
bo i wstawać nie mają
do czego.
Kryzys mocno ich przydusił.
Człowiek może, lecz nie musi.
Jeszcze żyje i nikomu nic
do tego.
Odlatują samoloty.
Wystarczyłby ludzi dotyk.
Zamiast niego jest medialna
sieczka.
Z trudem oczy się przeciera.
Pierwszy krok i jest bariera,
która dzieli polityka
i człowieczka.
Tamci po pierwszych wywiadach.
Tutaj nie ma z kim pogadać,
a i słuchać paplaniny
już się nie da.
Został spacer, mocna kawa.
Świat na żart jakiś zakrawa.
Taki ładny, taki cudny,
jednak biedak.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz