poniedziałek, 27 maja 2013

Alegoria Ala Gore,a




 








Trudno wytrzymać z ociepleniem.
Najpierw zabrało nam pieniądze.
Potem spuściło chłód na Ziemię
i chmurami zakryło słońce.
Podobno jest gdzieś na biegunie,
a biegun przybliżył się do nas.
Człowiek zrozumieć już nie umie
tej alegorii Ala Gore,a,
która kazała ograniczać
i nałożyła wielkie kary
jeśli nie umie się obliczać
ilości gwizdków oraz pary.
Potrafi tylko Ameryka
narzucić światu swoje zdanie.
Tam się liczb wielkich nie unika.
Kosztować musi w czambuł grzanie
tak, że na opał już nie starcza
i wiosna myśli o waciakach.
Jest rewolucja gospodarcza
i pomysł jest pana Szmaciaka.
Ma demokracja swe uroki
i swoich piewców błyskotliwych.
Potrafią przesuwać obłoki.
Otwierać niebo dla uczciwych,
a kto nie czuje ocieplenia
to zwykły prostak jest i cham.
Nie widzi, że świat się pozmieniał,
więc niech za karę marznie sam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz