wtorek, 7 maja 2013
Uśmiechnięty
Brzydki chłopiec. Brzydka buzia.
Poznaczony metką łach.
Długi włos. Wygląd łobuza.
W głowie pustka. W butach piach.
Tylko w oczach gra muzyka.
Marleyowski dziwny błysk.
Myśl, co nieba już dotyka.
Uśmiechnięty stale pysk.
Może miłość tak wygląda
W karawanie letnich dni.
Posuwisty krok wielbłąda.
Trochę żyje. Trochę śni.
Brzydki chłopiec. Cud dziewczyna
I nagrzany słońcem piach.
Tu wędrówkę swą zaczyna
Powodzenie albo krach.
To jest skutek i przyczyna -
Ta muzyka i ten liść.
Nie chce robić za murzyna.
Po swojemu pragnie iść.
Póki w oczach gra muzyka.
Marleyowski dziwny błysk.
Myślami nieba dotyka.
Uśmiechnięty szczęściem pysk.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz