niedziela, 13 lipca 2014

A my na to nic!













Rakiet grad
z nieba spadł
wprost na głowy ludzi,
ale świat
mimo strat
wciąż się nie obudził.

Gąsienice
jak matryce
wciskają swe racje.
Nie ma świętych.
Parlamenty
jadą na wakacje.

Rząd przeginał.
Dzisiaj finał.
Dziwią się w Dziwnowie,
że to się zło
tak rozpełzło,
a podupadł człowiek.

Dziwne lato.
Co wy na to?
A my na to nic!
Nadmiar przeżyć.
Teraz leżeć!
Tego żąda widz!

Może przez te bromy z nieba
stale rozpylane.
Może nic nam nie potrzeba.
Wszystkie karty zgrane.
Może taka jest strategia
Nowego Porządku,
by komedie po tragediach
zacząć od początku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz