środa, 9 lipca 2014

Czas pogardy


















Diabły o kraj ciągną losy.
"Panowie, policzmy głosy!"
A Ojczyzna siedzi w skwarze.
Czekają słoneczne plaże
aż panowie targi skończą.
Zakryją mediów opończą
wstyd pijaństwa i bezprawia.
Potem będą się zabawiać.
Przekładać swoje miliardy.
Marszałkowską czas pogardy
na Wiejską wolno przepływa.
Trudno Rzecz dalej nazywać
Pospolitą, twoją, moją.
Rządy w niej nierządem stoją.

1 komentarz: