piątek, 4 lipca 2014

M i n i w y k ł a d y Temat:Układy











 






Jeśli się przyjrzeć wiodącej klasie,
pewne szczegóły wyróżnić da się.
Może to geny - wybrańców cecha
i podobieństwa w mowie, uśmiechach
lub docenianiu swoich wartości.
Coś, co ich łączy - tych wszystkich gości.
Coś nieuchwytne, chociaż widoczne
i to obecne i zeszłoroczne.
Stale ta sama - dziwna charyzma.
Ich wybieramy, trzeba to przyznać,
jako narodu reprezentację,
wierząc w ich mądrość, wiedzę i racje.

Reprezentacja może być różna,
albo oporna, albo usłużna.
Można ją w obce powierzyć ręce,
myśląc, że obcy potrafi więcej,
lecz najważniejsza jest tu lojalność.
Nie ta ich wyższość, a nasza marność,
tylko zasady nad wyraz jasne:
Nasze ważniejsze jest, niż ich własne!
Lecz jeśli mają nas za murzynów,
sami wychodząc na sukinsynów -
musimy myśleć o pilnej zmianie
i skorygować to wybieranie!

Taka korekta nie bywa łatwa.
Reprezentacja jest bardzo światła.
Potrafi takie prawo uchwalić,
by ją nie było łatwo obalić.
Jesteśmy wówczas z ręką w nocniku
niewolnikami sond i wyników.
Różnych głosowań, regulaminów
oddalających żądania gminu.
Takie panują u nas zwyczaje,
że kiedy sprzeciw rady nie daje,
to zapalają się komitety.
Tak było kiedyś. Teraz, niestety
palimy tylko stare opony
oraz gwiżdżemy na wszystkie strony.

Na to gwizdanie są specjaliści,
żeby nie mogli tu terroryści
stwarzać publicznych zagrożeń żadnych.
Bunt tu być musi także układny.
Na nieposłusznych czekają sądy.
Można odcierpieć za swe poglądy.
Za nielegalność podsłuchiwania
zamiarów władzy oraz jej zdania.
Sprawa powraca znowu do sejmu.
Powstaje wtedy rodzaj rozejmu
i  nasza światła wiodąca klasa
popuszcza, albo zaciska pasa.

Jeśli się przyjrzeć wiodącej klasie,
pewne szczegóły wyróżnić da się...
Lecz przecież odszedł podział na klasy.
Nowy Porządek i nowe czasy
stawiają inne światu żądania.
Jest zwykłą fikcją cyrk wybierania.
Fikcją granice, fikcją narody.
Łączy nas wszystkich pragnienie zgody.
Drogo musimy za zgodę płacić.
Oni przy władzy - My niebogaci.
Oni - cesarscy! My - to plan boski.
Każdy niech własne wyciągnie wnioski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz