poniedziałek, 14 lipca 2014

Konsekwencje













Świat miał wielkie igrzyska.
Ludzie na nich urośli.
Widzieliśmy je z bliska,
lecz czuliśmy się gorsi.

Wiemy, że nie ta liga.
Mamy swoje orliki.
W nieporadnych podrygach
budujemy wyniki.

Skaczą słupki sondaży.
Zagadują konwencje.
Smutny uśmiech na twarzy.
Muszą być konsekwencje.

Ale nikt się właściwie.
Dobrych zmian nie spodziewa.
Moskwa gada fałszywie,
a Berlin głośno śpiewa.

Za dużo było piwa.
Matka śpi upojona.
To historia prawdziwa.
Plaża źle jest strzeżona.

Sukces gdzieś ponad nami.
Zapał wciąż nas omija.
Czy Ty nasza wciąż jesteś?
Czy już może niczyja?

Nie niczyja! - Partyjna!
Polityczna! Sejmowa!
Układowa! Mafijna!
Wciąż okrągłostołowa!

Przez to tak mało ludzka.
Zadłużona. Zamknięta.
Władza, co broni Tuska
może zostać wyklęta.

Już się kończą dogrywki
i będą rzuty karne.
Polityczne rozgrywki,
a efekty wciąż marne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz