wtorek, 22 lipca 2014
Taka mała wysoko kropeczka
Lecieć musiał nad moim domem.
Może nawet mi błysnął na niebie.
Porysował je chemii ogonem.
Kto tam leci? Dokładnie ja nie wiem.
Taka mała wysoko kropeczka.
W środku ludzie. Na zewnątrz opary.
Może powrót, a może wycieczka
i tej chemii przedziwne zamiary.
A ta krata - żebym pamiętał
i nie pytał nikogo o chmury.
Dla mnie strefa to niedostępna.
Świat inaczej wygląda z góry.
Nawet taka eutanazja.
Tony złota i dawne kolonie.
Odlot, kiedy im przyjdzie ochota
i milczenie kiedy wygodnie.
Teraz sami są zszokowani
i próbują zrozumieć człowieka.
Holland, Poland - mylą ich z nami.
Nie wiadomo, co kogo czeka.
Byli blisko. Nad moim domem,
ale jednak wysoko, wysoko.
Często patrzę na wschodnią stronę.
Światu w oczy zaglądam głęboko.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz