sobota, 23 lutego 2013
Wielkie szczęście
Teraz już wiem, że mogło dopaść mnie w Egipcie,
albo Brazylii, lub nawet w Tajlandii,
ale szczęśliwie trafiło mnie szybciej.
Pod własnym dachem zbudowanym na zapadni.
To się każdemu zdarzyć może niespodzianie.
Jest rozsiewane wszędzie drogą kropelkową,
a dawno trwa ochrony zdrowia zapadanie.
Już dzisiaj postać prezentuje całkiem nową.
I choć byś chciał, to zrobić nic nie możesz,
bo cię przebija kalkulacja - opłacalność,
lecz musisz wiedzieć, że mogło być gorzej -
w takim Egipcie! U nas to normalność.
Tutaj rokują nowoczesne komputery.
Nikt się nie musi zastanawiać nad diagnozą.
Wystarczy kliknąć na objawy i numery
i będziesz wiedział, kiedy cię wywiozą.
Teraz już wiem, że miałem wielkie szczęście,
że los mnie ustrzegł wykluczając eskapady.
Mógłbym się znaleźć na gorszym zakręcie
niż to zepchnięcie na margines bez porady.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz