poniedziałek, 4 lutego 2013
Żart z Malagi
Płyną statki do Malagi.
Kufel piwa, łyk alpagi.
Kolczyk w uchu i tors nagi
a na brzegi czeka łódź.
Popłyń ze mną dzisiaj miła,
choć alpaga się skończyła.
Kilka portów byś zwiedziła.
Poznałabyś czym jest chuć.
Płyną statki do Malagi.
Czy zabrakło ci odwagi?
To jest zwykła łódź bradiagi.
Świeżą rybkę z dala czuć.
Popłyń ze mną za horyzont.
Zachłyśniesz się jezior bryzą.
Panowie dziewcząt nie gryzą.
Dokąd idziesz? Czekaj! Wróć.
Płyną statki do Malagi.
Na pokładach Baby-Jagi.
Brakuje nam dziewcząt takich.
Wracaj dziewczę! Męki skróć!
Popłyniemy gdzieś daleko.
Okręt będzie dyskoteką.
Widzę już błysk pod powieką.
Żeglarz przecież też jest ludź!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz