czwartek, 29 sierpnia 2013
Jak Kuba Bogu...
Jeżeli ktoś nas odstawia,
i się nami wciąż zabawia
traktując jak ludzi zbędnych -
niech nie liczy tu na względy!
Mówi: - Nie mam interesów.
Nie wpuszcza przybyszów z kresów
i przyjmuje w przedpokoju.
Skrywa prawdę dla spokoju.
Niech nie szuka sojusznika
w oszukańczych swych praktykach,
gdy mu nagle wsparcia trzeba.
Miał coś dać, a jednak nie da.
Chętnie by do Jałty wrócił.
Choć się to z rozsądkiem kłóci,
woli wroga od alianta.
Nikt nie kocha lawiranta
polityki rodem z voodoo.
Widzieliśmy wiele cudów.
Nie wszystkie były udane.
Można zrobić błazna panem,
ale innych trudno skłonić,
by zechcieli ślepo gonić
na wojenki w cudzej sprawie,
bo do siebie grabią grabie
innych grabieżom oddają.
Ludzie długo pamiętają,
zwłaszcza niewiedzę, pomyłki.
Niech im inni włażą w tyłki!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz