sobota, 20 października 2012
Na śmietnisku po komunie...
Na śmietnisku po komunie
stare wrony siedzą dumnie.
Wróble zbierają drobiny.
Jedzą gołębie toksyny.
Ptactwo grzebie. Nie ucieka.
Trudno spotkać tu człowieka,
choć zbieraczy całkiem sporo.
Zwykle, wieczorową porą.
Odprawiają tu swe modły
po niegodnych, słabych, podłych.
Potem czują się czyściejsi,
odciążeni, niedzisiejsi.
Wrażliwi na wysypiska
na ruiny i śmietniska.
Ne tę pustkę po komunie
w codzienności i w rozumie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz