środa, 10 października 2012
Po złoto z ludzkich marzeń
Narody nie są już podmiotem.
Kwiatkiem się stało San Francisco.
Masoni chcą wziąć Europę,
lecz Korporacje biorą wszystko.
Wbito pionowe korytarze
w dawne wspólnoty i podziały,
a pieniądz stał się ich witrażem
i świat wydaje im się mały.
Ciążenie władzy, nacisk zysku
przybrały kształt krytycznej masy.
Przybliża się pora rozbłysku
prowadzącego w nowe czasy.
Globalizacja państwa gniecie,
obdziera z siły i obrony
i rozlał się po całym świecie
ocean długów niespłaconych.
Ci, co nie chcieli - kuć dziś muszą
dziurę na ich akcelerator.
Wszelkie sprzeciwy wojny skruszą,
a rozbłysk w pył rozbije zator.
Zostaną tylko piramidy.
W ogrody zmienią się pustynie,
a ślad zapadłej Atlantydy
w pamięci koczowników zginie.
Znów ruszą przez wielkie przestrzenie.
kolejni łowcy i zbieracze,
a kiedy już zaludnią Ziemię.
Podpowie zysk: - Można inaczej!
Narody nie będą podmiotem.
Stworzą pionowe korytarze
po brzegi wypełnione złotem
z ludzkiego szczęścia. Z głupich marzeń.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz