czwartek, 20 września 2012
Nadzieja
Zrobiono wszystko, co możliwe
i na co jeszcze były środki.
Prognozy przyjęto prawdziwe,
od których bywają wyjątki.
Wszystko jest zgodne z rokowaniem
i naturalną idzie drogą.
Zostało właściwie czekanie
i siły wyższe, gdy pomogą.
Więc nie zamierzam rezygnować
i nieustannie będę prosić:
Dłuższą mnie drogą Panie prowadź,
bo przecież jeszcze nie mam dosyć.
Ciekawy jestem tego świata,
jego muzyki, jego ludzi.
Proszę Cię, nie patrz na me lata
i na to że się muszę trudzić,
bo przecież niczym są przeszkody,
a wszystkim dla mnie są zachwyty
i inne także mam powody.
Jest jeszcze tyle nieodkrytych
miejsc, w których dobro, piękno mieszka -
nieopisane, nienazwane.
Mógłbym pomyśleć w nim o grzeszkach,
o tym, czy będą darowane.
Mógłbym żałować, a mam za co!
Odszukać je wszystkie w pamięci.
Bo przecież był ze mnie ladaco,
a świat Twój mnie do dzisiaj kręci.
Zrobiono wszystko, co możliwe.
Reszta jest w Twoich rękach Panie!
Zważ, że me słowa są prawdziwe
i obdarz mnie jeszcze czekaniem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz