środa, 12 września 2012

Pobudka



 





Śpi muzyka w odbiornikach.
Życie mija na unikach.
Przebiją się nieraz marsze
przez utwory znane starsze.

Mamusiu!
Dlaczego dłużej dziś się śpi?
Tatusiu!
Robotę chociaż załatw mi!
Córusiu!
W castingu udział mogłaś brać,
lecz rozebrałaś się, psia mać!
Na co cię stać?

Jeden kiwa. Drugi grozi.
Nic nikomu nie wychodzi.
Po kącikach śpi muzyka.
Zegar tylko w ciszy tyka.

Mamusiu!
Nic jeszcze nie przysłałaś mi!
Tatusiu!
Wciąż na zamknięte trafiam drzwi!
Synusiu!
Nie trzeba było z boku stać.
Nie można się wszystkiego bać.
Musisz gdzieś grać!

Święty Boże! - nie pomoże.
Było lepiej. - Będzie gorzej!
Leci na łeb statystyka.
W odbiornikach śpi muzyka.

Dzieci! Dzieci! Wyrobnika.
Czas ucieka! Zegar tyka!
Przestańcie już rapa człapać!
Muzyce potrzebny zapał!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz