czwartek, 11 kwietnia 2013
Jedenasty
Po dziesiątym wciąż przychodzi jedenasty.
Stopy w dołkach, a palce na linii.
Czas na chwilę znieruchomiał. Czeka. Zastygł,
lecz wystrzeli. Czy tym razem ruszą inni?
Skład niezmienny. Możliwości takie same.
Wszyscy wiedzą czego można się spodziewać.
Umęczone, nieporadne, stare, zgrane -
znów pobiegnie. My to samo mamy śpiewać.
Młodzież czeka. Młodzież patrzy. Piwo pije.
Hasła wielkie albo całkiem zmatolone.
W wielkim krzyku zapomniano: - Raz się żyje!
Daszek znowu się rozsunął nad stadionem.
Po dziesiątym wciąż nadchodzi jedenasty
i przy kasach są zapisy na karnety.
Nad okienkiem wywieszono znak palczasty.
Znów podwyżka. Dla wybranych są bilety!
Oburzeni będą krzyczeć, protestować.
Wielu nie chce już oglądać przedstawienia.
Wciąż nie widzą jak powinni się zachować.
Jedenasty - Polski Dzień Zastanowienia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz