Dar natury
Ruszają się i kołyszą.
Pokazują coraz większe.
Ponaglenia nasze słyszą.
Twarde soczystsze, pełniejsze.
Zrzucają swoje okrycia
i odważnie sterczą w słońcu.
Ach, przywraca mnie do życia
widok tych wiosennych pączków.
Magnetyczne. Rozbestwione.
Dookoła wchodzą w oczy.
Śmiałe i nieposkromione,
a świat staje się uroczy.
Wkrótce już przesłonią mury
i zabrzęczą przy nich bąki.
Przecudowny dar natury.
Pękające młode pąki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz