środa, 3 kwietnia 2013
Stare zaspy
W starym kraju stare zaspy.
Krajobraz w zmarzlinie zastygł.
Ustalony podział głosów.
Znalazł na przetrwanie sposób.
Leży sobie. Chłodny. Szary.
Przycisnął wszelkie zamiary
jakichkolwiek ciepłych zmian.
Odpowiada mu ten stan.
Jeśli zmięknie - znów popada.
Obciążenia podokłada.
Prąd wyłączy. Skryje śmieci.
Leży sobie, a czas leci.
Zasnuł niebo. Zakrył ziemię.
Nazywa to ociepleniem.
Wątpliwości ukrył w brzózkach.
Grosz z kieszeni nam wyłuskał.
Będzie z czego kręcić lody.
Żadnej zgody nie chcą chłody.
Nie potrafi nikt ich skruszyć,
odsunąć, a nawet ruszyć.
Taka już jest ordynacja.
Nie pomoże demonstracja.
Złość nie ruszy ani kpina.
Wiosnę w zaspach ktoś zatrzymał.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz