niedziela, 28 kwietnia 2013
Jeśli myślisz...
Jeśli myślisz, że już wszystko się skundliło,
że zwariował już z kretesem cały świat,
wspomnij o tym, jak ci kiedyś było miło,
gdy dziewczyna z tobą była, kumpel, brat.
Oni dzisiaj są podobnie przekonani,
że uczucia na tym świecie wcale nie ma.
Wykluczeni, stumanieni, oszukani,
oburzeni zabłądzili na ekstremach.
A ta sieczka beznadziei skąd się wzięła?
Kto ci odciął możliwości, zabrał szanse?
Ona do nas z przemianami przypłynęła
i dla obcych wszystkie były tu awanse.
Dla ekspertów antypolskiej agentury.
Wizjonerów nierównego świata.
Dla rozwiązań narzuconych wszystkim z góry
skazujących na niedolę nas przez lata.
Łatwo wierzysz. Lekko dajesz się prowadzić
bez rodziny, bez przyjaciół i bez domu.
Nie rozróżniasz, więc nie mogę ci poradzić,
kto tu mason, socjalista albo komuch.
Musisz ufać intuicji i krwi więzom
i pomyśleć o rodzinie i wspólnocie
tylko tacy, co zjednoczą się - zwyciężą.
Wszyscy przecież nie zginęli w samolocie.
Nie myśl sobie, że to samo minie z wiekiem,
że za ciebie ktoś to gówno sam posprząta.
Jest nadzieja. Jeszcze możesz być człowiekiem,
gdy się ruszysz, ze swojego wyjdziesz kąta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz