niedziela, 25 listopada 2012
Saletra
Oddajemy wszystko sami.
Unia nam zwraca
pod pewnymi warunkami,
że jej z tego oddamy trzy czwarte.
Pozostałą w kraju kwartę
Tusk rozdziela po samorządach.
Samorządy utykają to po katach
jako produkt swojego istnienia.
G..no więc mamy z tego płacenia!
Żeby mieć ten dobrobyt
oddaliśmy nasz popyt
i w Unii robimy zakupy.
Wiele innych spraw do d...y
rządzi naszym światem.
Rząd karmi się vat-em,
a człowiek wacik ma na podtarcie.
Młodzi bez szans na starcie,
a starzy na odejściu.
Zapłaciliśmy za to na wejściu
ziemią, przemysłem, hipoteką.
Do spłaty dalej niż daleko.
Jeszcze dalej nam do innych.
Każdy z nas jest już sporo winny,
a dług rośnie jak start odrzutowca.
Nacja handlowa obca
wykupuje nasze kwity.
Interes ma znakomity,
a my mamy Unię, która się wali,
więc po cośmy wszystko dawali?
Daliśmy dla bezpieczeństwa,
lecz spadła fala szaleństwa
i d... w troki wzięła Ameryka.
Teraz w przedziwnych unikach
szukamy bezpiecznej tratwy,
a świat nie jest już taki łatwy
i wszystkim zapowiada trudy.
Czas pozbyć się dawnej ułudy,
że nic nam właściwie nie grozi.
Masowo odchodzą do Bozi,
ci którzy za dużo wiedzą.
Nigdzie prawdy nie powiedzą,
a jeszcze mocno nas straszą.
Za wolność waszą i naszą
już nie walczą proletariusze.
Targują się o nasze dusze.
Nic więcej już zabrać nie mogą,
więc ciągną nas pokrętną drogą
do strefy, która upada.
Możemy sobie pogadać,
ale to ostatnie chwile.
Otwartym tekstem: Debile! -
zwraca się do nas nasz rząd.
Wierszyk napisany "pod prąd"
wkręcił się w ostatniej chwili.
Na górze już uchwalili:
- niedopuszczalną krytykę
na temat władz w naszym kraju.
Teraz się pewnie chichają
czytając go w internecie,
a w zamordyjskim powiecie
ktoś grozi, że zetrze leprę
i sypie w worki saletrę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz