sobota, 10 listopada 2012
Wiatr historii
Pełznie życie po ludziach
nieustannie, po cichu,
odcinkami długiego serialu.
Czasem bierzesz w nim udział.
Twarz pokażesz w świetliku,
potem mówisz do siebie - po balu!
*
Pokolenie obciążone przez swe dzieci
rachunkami za porażki swoich dziadów,
nie chce odejść i nie widzi, że czas leci.
Wciąż uparcie chce się trzymać złych przykładów.
To myślenie: - Wszystko na nic! Po nas potop!
Odebrało własnym dzieciom wszelkie szanse.
Nie wiadomo dokąd zmierzasz Europo!
Życie stało się porażką! Nie awansem!
Regionalizm, rezerwaty, strefy nędzy,
a tuż obok cytadele przywilejów,
obszar biedy i góry pustych pieniędzy -
świat wygląda, jakby napił się szaleju.
Przynależność, korporacje i koncerny
zawładnęły umysłami przestraszonych.
Pragniesz przeżyć? - Bądź bezmyślny, ale wierny,
albo trafisz do szeregu utrąconych!
Obojętnie w którym marszu pójdziesz jutro.
Jeśli pójdziesz - dajesz sobie choć nadzieję!
Kiedyś walki się zakończą. Spory utrą.
W listopadzie wiatr historii mocniej wieje.
*
Pełznie życie po ludziach
nieustannie, po cichu,
odcinkami długiego serialu.
Czasem bierzesz w nim udział.
Twarz pokażesz w świetliku,
potem mówisz do siebie - po balu!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz