wtorek, 20 listopada 2012

Zapaszek



 






Strasznie się chłopcy napracowali.
Naszpiegowali, nafilmowali,
naprzywozili, nawysadzali,
żeby się było wreszcie czym chwalić.

Rozpytywali wciąż w internecie:
Co zrobić, ludzie z tym wszystkim chcecie?
Pisali teksty najambitniejsze
wulgarną prozą, a czasem wierszem!

Pozakładali wszędzie podsłuchy
chodziły nawet i takie słuchy,
że ktoś się kiedyś podszył pod Tomka
i z cudzą żoną grał bawidomka.

Chcieli mieć wszystko w najwyższej cenie,
stąd ten wysiłek i to pocenie
przy nakłanianiu gadulskich żon
i przenoszeniu tych czterech ton.

Dłużej już ciągnąć nie potrafili,
gdy komuniści ich namówili
żeby uderzyć tym w narodowców
i teraz wszyscy śmieją się z chłopców.

A przecież byli zapobiegliwi
i w swoich rolach bardzo prawdziwi.
Nie mogli jednak sejmu wywalić
i się dopiero potem pochwalić.

Złe to podszepty i złe komuchy,
a portret władcy znowu pstrzą muchy.
Teraz się więcej ich namnożyło,
kiedy zapaszku  ramom przybyło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz