środa, 4 września 2013
Znad Eufratu
Dzieci poszły do szkoły
i żegnano się z latem.
Uwięzione Anioły
stały nad Eufratem
i czekały na moment,
kiedy wizja się spełni.
Zadźwięczał pierwszy dzwonek.
Szósty wolę wypełnił.
Uwolnione ruszyły.
Odliczają kto trzeci.
Ten kto jeszcze miał siły
i kobiety i dzieci.
Także ci z niszczyciela.
Lotniskowców zabójca
i ktoś za przyjaciela
i ten pątnik z Ogrójca.
Gnają jeźdźców miriady.
Konie moc mają w pyskach.
Kochamy olimpiady.
Uwielbiamy igrzyska.
Kto by zwracał uwagę,
na Eufrat, Anioły?
Lepsze obrazki nagie
przeznaczono dla szkoły.
Trąby są już za ciche.
Lepsza jest telewizja!
Powiał już wojny wicher.
Odpłynęła dywizja.
Laureat chce kary,
a więc kara być musi,
a miriady, maszkary
cenzor stemplem przydusił.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz