piątek, 27 września 2013
Szaty dla premiera
Zespół Specjalny dla Nienormalnych
powołał w mym kraju premier,
by autorów treści fatalnych
sprowadzał z nieba na ziemię.
Sam jest w potrzasku. Braknie mu blasku,
więc prędko stuknął się w ciemię
i zaiskrzyła mu myśl o lasku
i sprowadzaniu na ziemię.
Zamiast Urzędu Kontroli Prasy
i Komisyjnych Widowisk
po nowym kursie, na trudne czasy,
cenzurę dawną odnowił.
Miał doświadczenie zejścia ze ścieżki,
a nie chciał obniżać lotów,
więc by fantazji uciąć wycieczki,
zapłacić wiele był gotów.
Grupa już działa. Izba uznała,
że tak jest demokratycznie.
Zespół Specjalny dla Nienormalnych
orzeka gdzie idiotycznie.
Najbardziej w PAN-ie, wśród profesury.
Niewiedza tkwi w specjalistach.
Prostować trzeba wszystko od góry.
Nieuków jest długa lista.
Także i temu, który wiersz pisze,
mogą się dobrać do skóry.
Są już specjalni tacy klawisze,
gdy trzeba - uczą kultury!
Nigdzie na świecie nie ma geniuszy
na miarę tego premiera.
Chcą niewidzialne szaty mu uszyć
i Zespół już się zabiera.
Nikt nienormalny widział nie będzie,
a mądry zaraz dostrzeże.
Jakież wspaniałe! Błyszczące wszędzie!
Ja w gołe bajki nie wierzę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz