środa, 11 września 2013

Pada




 







Nie jedź miły do Warszawy, bo policja strzela.
Czy nie dość cię tutaj, u nas, życie poniewiera?
Nie jedź miły do Warszawy! Na co ci te boje?
Przecież u nas, nie raz jeden, dostałeś za swoje.

Nie chodź miły Nowym Światem, Krakowskim Przedmieściem,
bo cię wsadzą znów za kratę. Zimno jest w areszcie.
Nie noś takich transparentów, że rządy chromolisz,
bo cię grzbiet po tamtych pałach ponownie zaboli.

Nie krzycz im nic pod pałacem. Nic na prezydenta,
bo cię znowu i w tym roku nie będzie na święta.
Nie jedź miły do Warszawy. Popatrz znowu pada!
Nie dam cię innym, dla sprawy, po karku okładać.

Trąbią. Jedziesz? Widać musisz. Niech cię Pan Bóg strzeże!
Kraty wyrwiesz! Mur przewrócisz! Takim jak ty - wierzę!
Musi być gdzieś sprawiedliwość i dla ludzi prawo.
Gdyby jednak mocno bito! Obroń go Warszawo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz