poniedziałek, 4 marca 2013
Grochów o wiośnie
Marcowa kotka przytulna, słodka
oczka zmrużyła radośnie.
Wyjdź na spacerek. Może ją spotkasz.
Rozmyśla Grochów o wiośnie.
Leniwe cielsko zanieś Kobielską
na ławkę za Podskarbińską,
tam gdzie fontanna szumi anielsko
i skąd do wiosny już blisko.
Został na murze cień po Stachurze.
Rębkowską obsiadły ptaki.
Zostaną tutaj pewnie na dłużej.
Z sufitów wyrwano haki.
Wyszedł kot bury z Centrum Kultury.
Do banku powoli człapie.
Po głowie łażą wiosenne bzdury.
Na plakat gapią się gapie.
Sezon już blisko. Chwała artystom.
Dosyć zimowej psychozy!
Tu wierszy warte jest prawie wszystko.
Niech pisze, kto wiosny dożył.
Kotki marcowe sny pozimowe
ciągną za sobą Siennicką.
Zamysły nowe leniwym słowem
układa stare kocisko.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz