poniedziałek, 4 marca 2013
Źle się dzieje w państwie duńskim
Pustka stadionów.
Inwazja klonów
zagrypionego wirusa.
Bóle pokłonów.
Wezwanie ponów!
Nikt nie zamierza się ruszać!
Drogi urwane.
Idź na przystanek
i czekaj tam ratownika.
Po tuskobusie
wjedź na mamusię.
Żałosna to polityka.
Nadzieje prysły.
Ciasne umysły
nie mogą odejść od zysku.
Matczyna chora
szuka doktora.
Zamierza dać mu po pysku.
Ktoś przecież musiał...
Świerzbią tatusia
wzniesione do Boga ręce.
Panie doktorze
"Nie jest najgorzej!"
Całuj tę władzę goręcej!
Śledczy przesłucha.
Tańczy kostucha.
Żałujesz grosza na dzieci?
Wyjaśnień słuchaj -
Zabrakło Ducha!
Liczy się tylko konkrecik.
Trumna malutka.
Co chce powódka?
Na próżno łzy mi tu leje!
Sąd orzekł czemu...
Wina systemu!
Źle w państwie duńskim się dzieje!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz