wtorek, 11 grudnia 2012
Ostrzeżenie przed silnym wiatrem!
Biały tuman, czarna noc.
Naciągnij na głowę koc.
Satanistów tańcuje gromada.
Zamknij okna, zamknij drzwi.
Udaj, że to Ci się śni.
Pan prezydent się nie wypowiada.
Zrozpaczona topielica
po osiedlach i ulicach
głośno krzyczy: – Nie gaście ludziska!
W oknach jednak coraz ciemniej.
Zmrok zapada, mniej przyjemnie.
Lepka noc czernią oczy zaciska.
Biedna matka przerażona,
przeganiana, zastraszona
wciąż do okien wyciąga ręce.
Zabrałeś me dzieci Panie.
W białym zginęły tumanie.
Choć światełko mi zostaw, nic więcej!
Rośnie echo złych pomruków.
Dudnią buciska po bruku.
W czarny mundur się miasto ubiera.
Będą gasić tego Ducha,
który biednej matki słuchał
i pod krzyżem modlitwy pozbierał.
Potem chcą po wszystkich kątach
zgnieść, zadusić i wysprzątać,
pousuwać ostatki odwagi.
Miasto ma być ujarzmione
i pokornie pochylone
przed szkwałami, co ciągną od Pragi.
Pokazują teraz światu,
że nie boją się klimatu,
co ze wschodu nam tumany wciska.
Że nie wierzą w żadne cuda,
że tym razem im się uda,
bo się w domach zamknęli ludziska.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz