środa, 5 grudnia 2012
Uśpione osamotnienie
Herbatka nasiąka wierszem.
Światełko w mroku migoce.
Wydają się najpiękniejsze
cichutkie grudniowe noce.
Zmartwienia, troski wcześniejsze
i przedzimowe niemoce
przegnały o wiele śmielsze
spojrzenia na przyszły roczek.
Cisza świdruje powietrzem.
Marzenie mruczy pod kocem.
Snują się wokół snu gejsze.
Pozostań chwilo. Wiersz oceń.
Słodkim jest teraz wytchnieniem,
co było cierpkim owocem.
Zasypia osamotnienie
w cichutkie grudniowe noce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I czas tak szybko ucieka jakby chciał w nowe wkroczyć,a rok już za drzwiami czeka nie chce swych godzin przeoczyć , zasypiasz słodko księżycu , odbierasz ostatnie minuty , a ja tak pilnuje nocy , by nikt obcy się nie napatoczył , by krzyk Świąt mi nie zepsuł, by spotkać się mogli wszyscy, byś nie odszedł w daleką krainę tańczyć , nad jeziorami hadesu , byś w raz z dziecięciem Nowego Roku przydreptał z miła nowiną ,że włos siwy na skroni nie darmo srebrem spowity,tak miło jak spokojnie zasypiasz równym oddechem spokojnej pieśni ,jeszcze nie tak dawno zbuntowanego dnia król życia , dziś ukojenie , najgorszy dzień za nami ,przetrwamy wiem ,najgorszy dzień za nami,wytrwamy wiem ,bezsilność nam dana jest naszym orężem wytrwania,,,
OdpowiedzUsuń