niedziela, 16 grudnia 2012

Odjechały ostatnie tramwaje...



 









Odjechały ostatnie tramwaje.
Kocur przemknął przez pusty już rynek.
Wszyscy w domach świątecznym zwyczajem.
Został tylko sprzedawca choinek.

Kolędnicy przemknęli ze śpiewką.
W oknach lampki lśnią kolorowo,
a on trzyma ostatnie drzewko
i rozgląda się wkoło nerwowo.

Więc przed gościem skulonym przystaję.
W ręku stówka, a w oczach wprost łzy mam.
Coś, Pan! Jaaa tu nieee  sprzedaję!
Ja się tylkooo po prostuu  tuuu trzymam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz