piątek, 11 stycznia 2013
To już jest koniec...
Podjął decyzję o postawieniu,
kiedy już wszystko opadło,
lecz może tylko mówić o chceniu,
wiedziony potrzebą nagłą.
Szkoda fatygi.
Żadne podrygi
już nie poprawią obrazu.
Ściśnięta w łupkach
postawa głupka
komedię czyni z pokazu.
To już jest koniec tego podziału.
Błazen pozrywał kurtyny.
Nikt się nie śmieje z jego kawałów.
Ruinę wszyscy widzimy.
Spektakl spowalniał.
Zamknięta pralnia.
Łach tylko został na łachu.
Błyszczą przekręty.
Wina wyklętych.
Gra jeszcze skrzypek na dachu.
Były dramaty.
Zostały szmaty -
zły obraz kultury wiejskiej.
Opar ględzenia
o postawieniach.
Scena już zarasta zielskiem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz