wtorek, 8 stycznia 2013
Zima
Zima.
Taka pora. Taki klimat.
Wszystko tu się ledwo trzyma.
Pada z nieba śnieg.
Zima.
Ulice w białych pierzynach.
Ciepłe kurtki na dziewczynach.
Pojazd w zaspie legł.
Zima.
Spokojniutko, choć zadyma.
Przy kominie śpi chłopina.
Nalane po brzeg.
Zima.
Noc się wlecze po godzinach.
Ktoś dotacje z Unii wstrzymał.
Zegar zwolnił bieg.
Zima.
Ostrzeżenie o lawinach.
Chłód przepływy lodem ścina.
Zamarznięty ściek.
Zima.
Poślizgi na koleinach.
Pomaga antygrypina.
Niezawodny lek.
Zima.
Rozłożyła się. Potrzyma.
Ciepłe kapcie ma rodzina.
Musi wytrwać człek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz